Reprezentacja Polski w piłkę nożną

No właśnie....... Za rok Mistrzostwa Europy 2012 w Polsce i na Ukrainie Very Happy

Pozwoliłem sobie załorzyć temat w którym będziemy rozmawiać o zgrupowaniach Polskiej kadry, trenerze, reprezentantach naszego kraju, dyskutować o meczach kontrolnych reprezentacji Polski i o wszystkich wydarzeniach dotyczących przygotowywań do tak długo oczekiwanego Euro 2012

co tu duzo mowic... PZPN to dno... nie znam sie zbytnio na tym ale jak czasami ogladam wiadomosci sportowe i mowia o naszej reprezentacji albo jak gadam o tym ze znajomymi(meczow nie ogladam bo szkoda mi czasu zeby na te cioty patrzec Very Happy

) to az mi sie przykro robi... wyglada na to ze nasi pilkarze potrafia wygrywac tylko ze san marino a podobno tam graja amatorzy Very Happy

a najlepsi polscy pilkarze graja sobie w druzynach zagranicznhych Laughing

na przyklad lukas podolski gra u szwabow bo PZPN go olał... smutne ale prawdziwe Sad

a na Euro2012 pewnie znowu sie skompromitujemy Sad

ale to tylko moje zdanie Smile

Qvo vadis ? Nie zamierzam tu wcale opowiadać powieści Henryka Sienkiewicza, tylko szukam po prostu odpowiedzi dręczącej każdego kibica piłki nożnej w tym kraju. Dokąd zmierza Reprezentacja Polski? Qvo vadis Franciszek Smuda i jego orły? To już 22 mecze pod zwierzchnictwem Smudy. Bilans mówi sam za siebie w co trzecim spotkaniu Jego grajki schodzili jako przegrani. Ja osobiście straciłem cierpliwość do tego pana, już nie wierzę że Franek Smuda zrobi jakieś cuda. Nie widzę jakiegoś wielkiego postępu w tej reprezentacji. Fakty są takie że na 22 mecze wygraliśmy tylko 8 razy (a może aż), niestety straciliśmy więcej bramek niż strzeliliśmy. Dwa ostatnie mecze reprezentacji w ogóle nie podbudowały morali ani kibiców, ani zawodników. Przegraliśmy z Francją B i wygraliśmy z Argentyną D. Te drużyny miały tylko koszulki Argentyny i Francji.Defensywa słaba, w drugiej połowie Francuzi wchodzili w nią jak w masło. Postępu nie ma, gdyby nie Wojtek Szczęsny przegralibyśmy 4-0. Największą obecnie bolączką naszej drużyny jest słaba postawa formacji defensywnej i brak skuteczności. W rozwiązaniu tego pierwszego problemu pomóc może debiut w naszych narodowych barwach Damiena Perquisa i powrót do zdrowia Sebastiana Boenischa. Według mojego skromnego zdania Biało- Czerwoni nie będą w stanie wyjść z grupy na Euro 2012, jedynym akcentem będzie to że je zorganizowaliśmy ( mam nadzieję że w kwestii organizacji nie skompromitujemy się). Oczywiście życzę jak najlepiej naszej reprezentacji i jako kibic chciałbym żeby moje sceptyczne przepowiednie nie sprawdziły się. Nie każdy może się zgodzić z moim zdaniem Zapraszam do dyskusji.